Witam,
dzisiaj pokaże wam mój pierwszy obiad. Prosty przepis, dla każdego :) Nie będę mówił ile czego tak naprawdę użyłem, bo każdy ma swój smak i to co dla mnie jest idealne dla kogoś może być za ostre, albo za mało słone.
pierś z kurczaka
olej
przyprawy do marynaty (ja użyłem papryki ostrej, łagodnej, przyprawy do kurczaka, majeranku, czosnku, cynamonu, liści laurowych i odrobiny zapachu waniliowego)
cytryna
marchewka
seler
majonez
kwasek cytrynowy
cukier
ziemniaki
Zaczynamy oczywiście od marynaty, do naczynia wlewam olej i dodaje przyprawy, jakie to zależy od waszego smaku. Ja używałem w/w. Wszystko razem mieszam, wrzucam pierś, ponownie mieszam, na samą górę kładę połamane liście laurowe, posiekany czosnek (nigdy nie używam maszynki) i kilka kropelek zapachu waniliowego. Naczynie przykrywam folią spożywczą i chowam na kilka godzin do lodówki, ja trzymam od 3 do 5 godzin. Musimy pamiętać, żeby marynaty było tyle, żeby zakryła całe mięso, jeśli jest jej mniej trzeba co jakiś czas przekręcić mięso. Jeśli chodzi o ilość przypraw, nie powinniśmy ich sobie żałować.
Jako surówki użyłem prostej, dwuskładnikowej surówki z marchewki i selera. Jest idealna do wszystkiego, a do tego bardzo smaczna. Bardzo często robi ją mój tata, ale do rzeczy. Marchewkę ścieramy na tarce, tak samo jak i seler, z przewagą marchewki, w moim przypadku stosunek 1:5. Doprawiamy do smaku kwaskiem cytrynowym i cukrem dodając odrobinę majonezu, żeby połączyć wszystkie składniki.
Zamarynowanego kurczaka wrzucam na rozgrzanego grilla na około 10-15 minut. Z reszty marynaty przyrządzam sos. Wrzucam do garnka, chwilę duszę i dolewam wody i mąki, żeby go trochę zagęścić. Sos wylewam na talerz i kładę gotowego kurczaka.
Smacznego ;)